Czy bajkę można zamknąć w słoiku?

Okazuje się, że tak, a najlepszymi w robieniu takich prze-tworów są uczestnicy warsztatów „Książkowe twory”.

     Bohaterką jednego z naszych spotkań był Czerwony Kapturek. Bajka ta jest wszystkim bardzo dobrze znana, jednak nie każdy wie, że opowieść o dziewczynce w czerwonej pelerynie istniała dużo wcześniej, zanim spisali ją Charles Perrault, a ok 120 lat później Jakub i Wilhelm Grimm. To właśnie bracia Grimm sprawili, że historia Czerwonego Kapturka ma dobre zakończenie.  Legenda ta jest znana nie tylko w Europie, ale na całym świecie, jednak czasem zamiast wilka pojawia się np. ogr, zły duch czy tygrys.

     Dzieci za sprawą teatru kamishibai miały okazję wysłuchać pierwszej polskiej adaptacji tekstu na podstawie I wydania zbioru baśni braci Jakuba i Wilhelma Grimmów „Kinder- und Hausmärchen” z 1812 roku. Ta pierwotna wersja składa się z dwóch części. Pierwsza – opowiada o spotkaniu wilka i jego pokonaniu, a druga opowiada o Kapturku, jako doświadczonej i świadomej dziewczynce, która wyciąga wnioski z poprzednich wydarzeń. Baśń przedstawiona w taki sposób jest przestrogą, ale przede wszystkim uczy wyciągania wniosków z minionych doświadczeń.

W części plastycznej uczestnicy zabrali się za książkowe prze-twory, zamykając na pamiątkę tę opowieść w słoiku.

     Po warsztatach wyruszyliśmy do Domu Ludowego w Szebniach, gdzie na dzieci czekały panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Szebniach z przepysznymi pierogami i słodką niespodzianką. W imieniu swoim i wszystkich uczestników serdecznie dziękujemy!

Warsztaty odbyły się 31 stycznia w bibliotece w Szebniach.

























 

GBP w Jaśle z/s w Szebniach